Na jedynej farmie grzybów w Nowym Jorku można znaleźć lwią grzywę, królewskie trąbki i niebieskie ostrygi.

„Jest tak wiele powodów, dla których kocham grzyby” - mówi Andrew Carter, współzałożyciel i dyrektor generalny Smallhold Farms na Brooklynie. „Na poziomie podstawowym wyrastają ze strumieni odpadów. Niezbyt często można znaleźć produkt, który jest tak ekologiczny, że może wyżywić tak wiele osób ”- mówi Carter. „Myślę, że grzyby nakarmią świat”.

Ta miejska makrofarma specjalizuje się w tworzeniu sztucznych środowisk do uprawy rzadkich i unikalnych grzybów dla lokalnych restauracji i sklepów spożywczych. Każde środowisko podlega strategicznej regulacji temperatury, wilgotności i oświetlenia w ciągu dnia. Zespół uprawia unikalne odmiany, takie jak lwia grzywa, różowe ostrygi i królewskie trąbki w swojej makrofarmie, a także wykorzystuje mini farmy w budynkach w całym mieście.

Dzięki unikalnym metodom uprawy, zrównoważonym opakowaniom i łańcuchowi dostaw do wielu najlepszych restauracji i sklepów spożywczych w Nowym Jorku celem Smallhold jest otwarcie umysłów ludzi na używanie grzybów w większej ilości gotowania, jednocześnie tworząc zrównoważone gospodarstwa rolne w wielu miastach w całym kraju. „Chcemy, aby to był środek talerza” - mówi Carter, pakując pudełko z różnymi odmianami. „Wierzymy, że dając ludziom więcej grzybów, ludzie będą jeść więcej grzybów i mogą zastąpić hamburgera lub stek kilkoma różnymi grzybami”.

Przez Terri Ciccone | Eater.com