Grzyby, ostatni ocaleni

Sep 22, 2020

Ani rośliny, ani zwierzęta, grzyby mylą ludzi od czasów starożytnych. Teraz przypominają o naszym słabym miejscu w niepewnym świecie.

Grzyby siedzą wysoko, za szkłem, nad butelkami Armagnac i mezcal w barze hotelu Standard w East Village na Manhattanie. Na początku są ledwo rozpoznawalne, tylko niesamowite sylwetki przypominające korale w akwarium, kwitnące w laboratoryjno-turkusowym świetle: ciasno rozgałęzione skupiska boczniaków w kolorze gorącego różu, żółtka i siniaka, obok grzybów lwia grzywa, kudłate białe kule z kolcami jak spływające włosy.

To nie jest dekoracja lub tylko incydentalnie; półka o długości 15 stóp to miniaturowa farma, zainstalowana przez nowojorski start-up Smallhold jako część większego, rozległego systemu składającego się ze zdalnie sterowanych węzłów w restauracjach i sklepach spożywczych w całym mieście, z których każdy produkuje 30 do 100 funtów grzybów tygodniowo. Tysiące punktów danych - dotyczących temperatury, wilgotności, przepływu powietrza - jest codziennie przesyłanych do siedziby firmy, aby w razie potrzeby ponownie skalibrować je przez sieć. W Standard, gdzie zbiory trafiają na talerze chilaquiles i koktajli bourbonowych z grzybami, goście mogą przerwać połowę kęsa, spojrzeć w górę i zwrócić uwagę na pochodzenie posiłku kilka stóp dalej. To przebłysk przyszłości rolnictwa, jeszcze bardziej zmniejszający dystans między restauracją a składnikami, eliminujący koszty i marnotrawstwo opakowań i transportu w nadziei na złagodzenie presji na przeciążone środowisko.

Przeczytaj cały artykuł tutaj.
Źródło: New York Times By

 

Pliki cookie ułatwiają nam świadczenie usług. Korzystając z naszych usług, pozwalasz nam korzystać z plików cookie.