Jeśli jest coś, co ekscytuje Josha Peitzmana, to obietnica deszczu.

Nasycone dno lasu jest wylęgarnią grzybów, a 24-letni Peitzman spędza większość wolnego czasu po deszczu na polowaniu na grzyby do identyfikacji. Jego drugą naturą stało się spacerowanie po Granger's Jester Park, z oczami wbitymi w ziemię lub w zakamarki drzew, w poszukiwaniu czegoś nowego do odkrycia.

Przez pewien czas to hobby — które zaczęło się pięć lat temu — było właśnie tym. Mikolog samouk zbierał i identyfikował, poznał nazwy taksonomiczne gatunków, które odkrył, i ostatecznie zaczął majstrować przy zestawach do uprawy grzybów i skrzynkach powietrznych. Wkrótce jednak zaczął wyobrażać sobie przyszłość wykraczającą poza jego pracę przy zmywaniu naczyń w Wasabi w Ankeny — przyszłość, w której będzie uprawiał własną farmę grzybów i spełni odwieczne marzenie o podążaniu śladami swojego dziadka.

Ta pieczarkarnia, Fungi Fresh Farms, jest teraz rzeczywistością. Dzięki wsparciu inwestora, który stał się partnerem biznesowym, Jerroda Appenzellera, Peitzman jest zdeterminowany, aby wyhodować największą hodowlę pieczarek dla smakoszy w centrum Iowa w odnowionym kontenerze transportowym w Grimes. Zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu produkcji, Peitzman i Appenzeller zbierają od 50 do 100 funtów specjalnych grzybów tygodniowo dla lokalnych targowisk, restauracji i CSA (operacje gospodarstw rolnych wspieranych przez społeczność), ale obaj twierdzą, że to dopiero początek.

Przeczytaj cały artykuł tutaj.

Źródło: Des Moines Rejestracja